Gorzej wygląda sprawa jakości. Zdarzają się naciągane opisy, np. informacja na pierścionku S925 nic nie musi oznaczać. Jeśli informacja nie jest jasna, a do tego jest mało feedbacków, to zdarza się, że to delikatna ściema. Jakość materiałów, wykonania, choć na pierwszy rzut oka przyzwoita, to po pewnym czasie może pokazać swoje wady. Zdjęcia w ofercie nie zawsze odpowiadają rzeczywistości albo są wykonane w warunkach optymalnych, z dopasowaną modelką itd. Z drugiej strony mamy niskie ceny, więc ekonomia broni części nawet tych ofert. Najbardziej opłaca się zakup drobnych przedmiotów, biżuterii, zegarków, lekkiej odzieży, małe elektroniki, dekoracji, itp. Ciężkie i duże przedmioty odpadają, albo z powodu kosztów transportu, albo nędzy samej oferty. No chyba, że wartość handlowa jest wysoka, jak było z hulajnogami elektrycznymi.
Co to są feedbacki? To opinie klientów, którzy już kupili przedmiot, są widoczne jako zakładki przy każdej z ofert sprzedaży. Niektóre oferty maja dużo takich opinii, inne mało. I raczej ufam tym, gdzie jest sporo opinii, ale i te dodatkowo przeglądam. W końcu decydując się na zakup, który przyjdzie po miesiącu czy więcej, chcę być zadowolona, a sama przecież nie dotknę i nie sprawdzę przedmiotu przez internet. W opiniach można znaleźć autentyczne zdjęcia klientów z całego świata; są one bardzo przydatne, bo pokazują realne przedmioty, czasem od innej strony. Jeśli jakaś dłuższa wypowiedź mnie zainteresuje, to ją sobie tłumaczę, choć rzadko mam taką potrzebę, znam angielski.
Opinie klientów na Aliexpress są zwykle wystawiane nieco przedwcześnie i nieco przesłodzone, optymistyczne. Taka jest ludzka natura. Dlatego zwracam uwagę szczególnie na oceny negatywne oraz opinie "dodatkowe" (Additional Feedback). Te dodatkowe opinie są często wystawiane po dłuższym czasie i dlatego są bardziej szczere, cenne, czasem odsłaniają wady przedmiotów, jakie wyszły w dłuższym użytkowaniu albo po dokładnym sprawdzeniu. Tak właśnie uniknęłam zakupu pseudo-srebrnej biżuterii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz