Być może przyszła wam do głowy myśl zakupu torby na laptopa (noszonej w ręku lub przez ramię). O ile wasz sprzęt waży do 2 kg łącznie, to może mieć jakiś sens. Ale w praktyce pchamy to torby dużo więcej i obciążanie jednej strony ciała jest niezdrowe i niewygodne. Torba na laptopa sprawdzi się na trasie auto-drzwi, ale w każdej dłuższej podróży będziecie się męczyć. Torby niektórych producentów, niby "wypasione", potrafią ważyć drugie tyle co laptop. A ja często używałem solidnym biznesowych laptopów o wadze ponad 3 kg. Wyobrażacie sobie dźwigać 6-7 kg co dzień?
Na rynku jest kilku producentów dobrych plecaków na lapki: Samsonite, Lenovo, Natec, Targus - i model tego ostatniego stał się moim ulubionym.
Targus CN600 to więcej niż plecak na laptopa. To plecak uniwersalny, ekonomiczny, z możliwością transportu lapka. Szereg niuansów sprawia, że trudno mi się bez niego obyć. Na jego przykładzie opiszę, jak i dlaczego wybrałem właśnie ten plecak.
Wygodna rączka plastikowo-gumowa sprawdza się, gdy plecak trzeba podnieść lub nieść. Nie wrzyna się w ciało i nie kruszy po paru latach. Czy Wasz plecak też taką ma?
Dwie komory + 3 kieszenie w zupełności mi wystarczają - mając trzy zastanawiałbym się, gdzie co włożyłem.
Bardzo lekki - plecak nie powinien dodawać do wagi sprzętu dodatkowego kilograma. Pokrowiec na lapka można wyjąć i obniżyć masę całkowitą. To dość sensowne zabezpieczenie, choć w różnych latach miał różną konstrukcję (na napy albo rzepy itp.)
Trwałość - po latach wszystkie zamki działają, nie ma strzępienia się, dziur, itp. Codzienne użytkowanie praca-dom, do tego podróże zagraniczne. W tym samym czasie plecak Jansport staje się zbiorem dziur, mimo że...
Ma dożywotnią gwarancją. Targusy mają taką gwarancję.
Materiał, który jest w miarę przyjemny w dotyku i nie jest sztywny. Nie jest to bawełna, ale wytrzymały poliester.
Szerokie otwieranie się (długie zamki) komór i kieszeni ułatwia szukanie rzeczy. Jedyne co mi przeszkadza to wewnętrzna wszechobecna czerń plecaka.
Czarny kolor jest uniwersalny i nie łapie brudu.
Gąbczaste plecy i paski są wygodne i dostosowane do wielkości - nie są sztywne ani niezbyt grube, więc nie dodają masy. Jednak nie ma problemu z poceniem pleców czy wrzynaniem się w ramiona pasków. Od pierwszego przymierzenia czułem, że jest OK i podświadomie chętnie wybieram go także do zastosowań pozazawodowych.
Dużą komora jest dość pojemna i dzięki brakowi usztywnień można ją nieco dostosować do przewożonych rzeczy.
Organizer w mniejszej komorze jest wygodny i trwały, nie pruje się po latach. Słabym punktem są małe kieszonki na bilety czy wizytówki - są zbyt szerokie i płytkie.
Dodatki to boczne paski umożliwiają transport kurtki, butelki czy czego tam potrzebujecie. Nowsze wersje mają otwór na słuchawki w centralnej kieszeni.
Niewygórowana cena przy dożywotniej gwarancji sprawaia, że nie ma sensu kupować go z drugiej ręki. To też powód, dla którego sklepy często podsuwają dużo droższe plecaki, nie wspominając o CN600.
A gdzie go kupić? Zajrzyjcie na Ceneo, aby wybrać najlepszą ofertę.
