admitad

poniedziałek, 21 września 2020

Sklepy Superswieto, PieknyTop, Coloryee. Skąd to jest? Opinie.

Pojawiaja się pytania o sklepy:

senorida.com
coloryee.com
pieknytop.com
superswieto.pl

Wszystkie one są własnością chińskiej firmy CHICV, która kontroluje je bezpośrednio lub przez jeden z podmiotów. Regulaminy wymieniają takie nazwy:
CHICV INTERNATIONAL HOLDING LIMITED , adres FLAT/RM 507 5/F NEW EAST OCEAN CENTRE NO 9 SCIENCE MUSEUM ROAD TSIM SHA TSUI EAST KL (=Kuala Lumpur, Malezja)
BUMPERR LTD, adres G34 Stokenchurch Business Park Ibstone Road, Stokenchurch, High Wycombe, United Kingdom, HP14 3FE
CHICV UK LIMITED, ostatni adres: Suite 31a Philpot House, Rayleigh, Essex, SS6 7HH

W danych rejestrowych występują azjatyckie nazwiska. Dane firm są wymienione w regulamnach jako obrazki, co utrudnia znalezienie ich przez wyszukiwarke, przepisanie, itd. To już sama w sobie podejrzana praktyka. W przypadku sklepu Coloryee dane firmy były parokrotnie zmieniane, a czasem całkowicie usuwane.

Strony Piękny top, Coloryee i Super Święto prezentują się w języku polskim, co jest mylące - to nie są polskie biznesy. Sklepy nie podają adresu do zwrotów, ale zwykle wskazująże działają na bazie prawa brytyjskiego, co oznacza zwrot na własny koszt (gdzie - nie powiedziane, może być i do Chin)

Klienci wskazują, że jest to chiński towar, negatywne komentarze są usuwane z Facebooka, skarżą się na czas dostawy i rozpatrywania reklamacji. Żalą się także na firmę użytkownicy Pay Pal. Warto tu odkreślić, że PayPal pomaga w przypadkach nie dostarczenia towaru.

Sprawdziłam, że faktycznie towar jest z Chin, większość towaru znalazłam na Aliexpress. Poziom cen w ww. sklepach on wyższy niż na aliexpress. Oto kilka przykładów z powyższych sklepów, jakie odnalazłam na Ali - kliknij obrazek, by zobaczyć cenę na ali (w chicv: 1 2 3 )

Nawiasem mówiąc, "sweterek" z lewej w realu wygląda zupełnie inaczej i na aliexpress są zdjęcia klientek: to raczej cienka sztuczna bluza z nadrukiem niż swetrowa dzianina.

Jeśli szukasz czegoś konkretnego na aliexpress, daj znać. Już lepiej kupować taniej i bezpośrednio, majac realne opinie na Ali, niż w dziwacznych sklepach.

10 komentarzy:

  1. 100 zł za koszulke wyglądająca na sweterek nie warto nie polecam i jeszcze jedno wzory ze zdjęć nijak się mają do tego co przyślą

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie polecam coloryee, jakość towaru jest tandetna, zdjęcia przekłamują. Brak adresu do zwrotu towaru. Totalny brak profesjonalizmu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ceny zwrotu duże ale wole zapłacić kuriera niż zostawic pieniądze w rękach tych oszustów

      Usuń
  3. Wielkie dzięki za ostrzeżenie, nie będę ryzykować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie polecam SUPER Święto!! Zamówienie przyszło niekompletne, jakość zupełnie odbiega od tego co na zdjęciu. Nie dajcie się nabrać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochani trzymajcie się z dala od tego sklepu. Nie dostarczono mi towaru za 2/3 zapłaconej sumy, mija już drugi miesiąc od złożenia zamówienia.
    To co otrzymałam to rzeczywiście sztuczna tandeta, a na zdjęciach wygląda tak ślicznie. NIGDY WIĘCEJ !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. również na cztery jednostki towarowe przyszły trzy, kolory te same wydrukowane na syntetyku, mija dwa miesiące czwartego za gów... 40 zł jeszcze nie doszło i własciwie nie czekam, ogłoszenia tej firmy coloree znajdują się wszystkich stronach info od onetu do niezaleznej wstyd

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje doświadczenie ze sklepu.Oferta w sklepie przyciąga wzrok.Bogata kolorystyka i wzornictwo. Zamówiłam kilka rzeczy na 400 zł.I to co otrzymałam, to całkiem inne rzeczy niż te co zamawiałam.Nawet ich nie mierzyłam,bo to co dostałam było tragiczne. Sweter z dzianiny okazał się bluzą ze sztucznego materiału w inne, blade wzory, inny sweter okazał się z dzianiny sztywnej jak pancerz, płaszcz zielony (piękny na zdj.) okazał się niegodnym nawet mojego szlafroka z materiału cienkiego, bladego. Jeszcze były zawieszki (na zdj. piękne, żywe barwy) maleńkie blade barwy, obrazki niewyraźne. Wysłała e-maila z żądaniem zwrotu kasy za rzeczy niezgodne z opisem. Jak pisze w polityce zwrotów, w takim przypadku zwrot jest na koszt sprzedawcy. Niestety sklep nie zgadzał się na to, mimo mojej stanowczości. Nie miałam wyjścia, więc odesłałam do sklepu na własny koszt-116 zł. Zwrotu dokonałam 26.01, 22.02 mam kasę na koncie. Nie uwzględniono mi zwrotu zawieszek (ze względów higienicznych???). No ,ala karę jakąś muszę mieć! Tak więc straciłam koszt zwrotu i tych zawieszek - 134 zł, odzyskałam - 400 zł. Uważam, że nauczka mi się należała. Dotąd nienaganne zakupy na aliexpessie mnie uśpiły i teraz wiadro zimnej wody. Jeśli chcecie zrobić zwrot, to trzeba się z nimi skontaktować i odesłać na adres, który podają. Trzeba uważać przy pisaniu adresu na paczce, bo jest długi i podobno błąd może skutkować niepowodzeniem w odsyłce, każda literka jest ważna.

    OdpowiedzUsuń